www.szczecinskihh.fora.pl

Orzeu

Szczecińscy freestylowcy nie licząc bitew w szczecinie wygrali 2 bitwy, na których w dodatku nie było sensownych zawodników. Szczecińscy freestylowcy byli łącznie pewnie na setce bitew, jak nie więcej. to takie nawiązanie do 2 punktu

LeChuu

Oceniamy pod wzgledem wygranych bitew czy obiecujacych sie zawdonikow ? Wiesz Orzeu to jest tez tak ze np w WWa moim zdaniem mieli wieksza szanse rozwoju przez te lata..Wiecej imprez talentów dzieki ktorym reszta probuje dorownywac i tak kazdy łapał mozolny progres.Ja mysle ze Szczecin ma potenciał i dzieki takim imprezka jak "WOS" moga sie szlifowac i pracowac nad soba.

Orzeu

Ale Ty napisałeś- "czołowe" i była to riposta na moje stwierdzenie, że freestyle w szczecinie jest na słabym poziomie, aka raczkuje. W warszawie fakt, większa konkurencja, więcej autorytetów, ale i ciężej się wbić. Tam niektórzy na swoje szanse czekali po 2-3 lata, a tutaj? Ledwo coś rymujesz,. 5 ustawek i piszą że jesteś faworytem bitwy, wjeżdżasz do klubu, przechodzisz eliminacje i na samym starcie "kariery" od razu walczysz, rapujesz do majka, do bitów i przed jury. Nic tylko sie cieszyć że u nas przetarciem są bitwy takie jak sałata- o gruby sos, bo nie dość że łatwo przejść eliminacje, to przy odrobinie farta można wbić sobie w kieszeń gruby plik. Freestylowcy zamiast zachowywać się jak pieprzone gwiazdy powinni traktować to, jako szanse debiutu, ogrania, przełamania się. Mówisz o potencjale, a powiedz które miasto w polsce go teraz nie ma? Z całym Szacunkiem, ale taki Tymi jest w stanie w tej chwili na dobrą sprawę przegrać/ jak i wygrać z 50 innymi freestylowcami z całej Polski. Poziom jest mocno wyrównany, a i tak niewiele nam sie udaje ugrać na skale kraju, z każdym rokiem coraz mniej. Ale no trzymam kciuki, że pójdzie to w dobrą stronę, choć widze że i na ustawki już zajawka mija, więc nie wiem gdzie to prowadzi.