www.szczecinskihh.fora.pl

Carter

Ja bym tam poszedł z checią na Tha Alcoholics i Xzibita a jedno z wiekszych marzen to Krs-one:D

Ace

247 nie polecam na żywo (totalna klapa na HHK 2008)

Chciałbym Vnm'a z ulubionym producentem, Smarkiego ze świnią-foką i Milmnóstwo w Uwolnionym Chomikiem.

A tak poważnie- Eskaubei, Dinal, Wena, Tymon, Afront, Fenomen ze starymi numerami.
Zagranica odpada bo to raczej awykonalne.

GomeS

no na kempie nie błysneli ale wiem ze potrafia dobrze zagrac Smile

Żel KaPeWu?!

Naj naj naj najbardziej wymarzony koncert?

Tupac zmartwychwstaje i gra koncert w Słowianinie.

Rest in Peace!

Szczepan

co do całego składu 2cztery7, widzę że Mes gra pierwsze koncerty w swojej trasie ze Stasiakiem

cały skład to nie jest, ale już większość Very Happy

może i do nas wpadną razem Very Happy

bartoszDwO

mi osobiście podobał się koncert 2cztery7 na kempie, tylko Blef początek trochę zjebał ;p poza tym mieli skrócony czas na występ co pewnie też miało wpływ na samą jakość ich występu

Ace

Blef, nie czarujmy się, ma zajebisty materiał ale nie koncertowy. Nijak nie pasuje. Skrócony czas koncertu nie powinien stanowić o jego jakości. Miałem wrażenie, że publika została potraktowana "na odpie***l". Nie wykluczam, każdy inny mógł się zajarać. Z natury się czepiam Very Happy

rasz

sns, bez cenzury, brd src, emrat i eis ze swoim starym materiałem.
emazet z procentee też dobry koncert pewnie by dali...

JohnyKGM

Zdecydowanie Bez Cenzury, Vienio/Pele, moze Fenomena jako ze ich na zywo nie widzialem nigdy, BRX ale tylko pod szyldem HaKa, z zagranicznych - kogos z Wu family, najlepiej Lost Children Of Babylon! - to zdecydowanie moje marzenie...

GomeS

tymi

Cunnin Lynguists, a na supporcie Tet z "Dwuznacznie" Very Happy

keller

empo

Reno! i Tet jak wyda nową płytę.

Dahu

3W też bym posłuchał, tym bardziej kawałki ze Złodziei Czasu Very Happy

Zwirek

Jesli chodzi o polskich raperow na pewno Eis. Z checia zobaczylbym pelen koncert Malolata oraz Smarka.
Jesli w Szczecinie pojawilby sie ktokolwiek znaczacy cos w amerykanskim rapie na pewno bym sie wybral na taki koncert. Z drugiej strony troche wstyd bylby zapraszac np. Ghostface'a do jakiegokolwiek lokalu w naszym miescie, heh.